Nie wiem, co w sobie ma kalafior. Ale mnie potwornie kręci.
I nie wiem kto wpadł na zrobienie z niego lodów, ale ten pomysł był genialny.
Ma generalnie neutralny smak, neutralny kolor i świetną konsystencję.
Te lody u mnie goszczą ostatnio co noc!
przepis:
400 g kalafiora
sok z cytryny
słodzidło
kakao, masło orzechowe, truskawki lub inne owoce
Kalafiora gotujemy do miękkości, odcedzamy i studzimy. Przekładamy do torebki/pojemnika i mrozimy.
W blenderze stojącym, malakserze lub szerszym naczyniu (przy użyciu blendera ręcznego) umieszczamy różyczki i zostawiamy na kilkanaście minut. Blendujemy na gładką masę, dodajemy sok z cytryny do zamaskowania smaku i ulubione dodatki. Podajemy od razu lub chowamy do zamrażalnika na kilka minut (czas sprzątania).
Na wierzch dodajemy ulubione składniki. Ja zwykle dodaje po prostu... wszystko!
Muszę spróbować dodać sok z cytryny, może kalafior będzie wtedy mnie wyczuwalny :)
OdpowiedzUsuńAle pysznie to wygląda :D te z masłem orzechowym *.*
OdpowiedzUsuńja kupuje mrozonego kalafiora odrazu w tesco firmy tesco tanio 450 gram paczka 2,59
OdpowiedzUsuńja kupuje mrozonego kalafiora odrazu w tesco firmy tesco tanio 450 gram paczka 2,59
OdpowiedzUsuńSą fenomenalne. :D
OdpowiedzUsuń