ricotta hotcakes z mrożonymi wiśniami i truskawkami, nutellą i masłem orzechowym
Nie wiem. Nie wiem już nic po dzisiejszym śniadaniu. Albo nie, wiem że nie mogłem lepiej wykorzystać reszty ricotty która mi została. Lekkie, puszyste, pyszne placuszki są idealnym śniadaniem na każdy dzień i chyba dla każdego. Uważam, że nazwa 'lovecakes' idealnie je opisuje, gdyż rozkochują w sobie od pierwszego kęsa!
Podane w doskonałym towarzystwie zamrożonych już owoców. I znalazłem w zamrażalniku wiśnie! To była czyta poezja.
przepis:
pół opakowania ricotty
4 łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej
jajko
1/4 szklanki mleka
łyżeczka proszku do pieczenia
słodzidło
Białko ubić na sztywną pianę. Mąkę przesiać, dodać resztę składników. Delikatnie połączyć masę z ubitym białkiem. Smażyć na dobrze rozgrzanej patelni.
O jezusie jaki ja miałem udany weekend. Przykry ranek szybko odszedł w zapomnienie. Po południu pojechałem na drobne z założenia zakupy do Ikei. Ale nie ważne co się zakłada, bo po przejście Ikei jest porównywalne z przebiegnięciem maratonu! Na razie wakacje zapowiadają się świetnie.
Uwielbiam te placuszki. Zresztą wszystko co z ricottą się wiąże uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że weekend taki udany. Do IKEI bym się wybrała, zawsze upoluję coś ciekawego.
Ricotta to życie, serio!
UsuńDużo dzisiaj tych placuszków widzę, ale nie ma co się dziwić skoro takie dobre :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie sporo!
UsuńWygląda bardzo apetycznie i smacznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńPyszne placuszki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że ten głos z dnia na dzień będzie cichnąć, aż w końcu zniknie bezpowrotnie :)
Dziękuję :D
UsuńPięknie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńOby ten głos w głowie cichł z dnia na dzień coraz bardziej. Doskonale znam ten problem, oduczenie się jedzenia jest o wiele trudniejsze niż ponowne nauczenie się go.
Zdecydowanie. Wtedy wystarczyło po prostu omijać jedzenie, teraz trzeba "szukać z nim kontaktu".
UsuńJeszcze sporo takich placków minie, haha :D
OdpowiedzUsuńRicotta hotcakes były kiedyś moimi ulubionymi, ale po przejściu na weganizm, to placki ze zmielonej kaszy gryczanej niepalonej podbiły moje serducho, a to za sprawę tego Pana co wyżej dodał komentarz ^^
OdpowiedzUsuńMIło czytać ze głosik cichnie :)
OdpowiedzUsuńO mniam <3 Uwielbiam placki z Ricotty!
OdpowiedzUsuń