(v)
Naleśniki z kaszy gryczanej nadziane kremem bananowo - orzechowym
Nie wiem czemu, ale te naleśniki mają coś w sobie. Nie przepadam za pulchniejszymi naleśnikami jakoś, wolę te cieniutkie. Ale dla tego dziwnego, po prostu gryczanego, posmaku czasem warto. I to, że to z samej gryki - dla mnie magia.
Chyba muszę się w końcu zabrać za gryczane naleśniki, bo te twoje strasznie kuszą 😀😀😀
OdpowiedzUsuńZ jakich proporcji robiłeś że tak dużo wyszło? <3
OdpowiedzUsuńz 80 g kaszy + z 250-350 ml wody. Straciłem rachubę, bo trochę dolewałem jeszcze.
UsuńJak zrobiłeś krem?
OdpowiedzUsuńrozgnieciony banan z cynamonem i masłem orzechowym ;)
UsuńAle ładny stosik haha :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam te naleśniki :)
OdpowiedzUsuńhttp://iwonka-bloguje.blogspot.com