Mnie tak tylko rozumie owsianka ;D
Z chałwą? Świetny pomysł, jak skończy się tahini :)
Mam dosłownie tak samo! Póki mam tahini to nie chciałem otworzyć chałwy, ale ta była już otwarta XD
Genialne ♡
haha ja soie teraz życia bez kaszy jaglanej nie wyobrażam- i pomyśleć że jeszcze nie tak dawno była kompletnie niedoceniana!
Nie przepadam za jaglaną w wersji obiadowej, ale na słodko jest najlepsza!
Ja z kaszy uwielbiam robić budyń <3 http://slodkieniebo.blogspot.com/2014/10/budyn-jaglany-weganski.html
Również robię takie budynie, a raczej kremy, tylko ze ja preferuję w wersji zimnej, słodzonej przez noc :)
Mnie tak tylko rozumie owsianka ;D
OdpowiedzUsuńZ chałwą? Świetny pomysł, jak skończy się tahini :)
OdpowiedzUsuńMam dosłownie tak samo! Póki mam tahini to nie chciałem otworzyć chałwy, ale ta była już otwarta XD
UsuńGenialne ♡
OdpowiedzUsuńhaha ja soie teraz życia bez kaszy jaglanej nie wyobrażam- i pomyśleć że jeszcze nie tak dawno była kompletnie niedoceniana!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za jaglaną w wersji obiadowej, ale na słodko jest najlepsza!
UsuńJa z kaszy uwielbiam robić budyń <3 http://slodkieniebo.blogspot.com/2014/10/budyn-jaglany-weganski.html
OdpowiedzUsuńRównież robię takie budynie, a raczej kremy, tylko ze ja preferuję w wersji zimnej, słodzonej przez noc :)
Usuń