(v)
Kokosowo-bananowa "surowa" gryczanka orzechowa z pomarańczą
Kokosowo-bananowa "surowa" gryczanka orzechowa z pomarańczą
Z mleczkiem kokosowym, bananem, mąką kokosową i masłem orzechowym
Dlaczego nie do końca surowa? A bo patrząc na niezbyt sprzyjającą pogodę, nie byłem w stanie zjeść nic na zimno. Ale o ile surowa wersja była pysznym koktajlem, to ciepła gryczanka była jeszcze pyszniejszym, gęstym, wręcz łychostajnym kremem!
przepis:
80 g kaszy gryczanej niepalonej
(140 g) bardzo duży, dojrzały banan
1/4 szklanki mleczka kokosowego
łyżka masła orzechowego
łyżeczka mąki kokosowej
sok z cytryny
słodzidło
Rano kaszę zalewamy szklanką zimnej wody. Po około 12 godzinach wodę odlewamy do szklanki.
Kaszę miksujemy z resztą składników na gładki krem, dolewając wody do odpowiedniej konsystencji. Chłodzimy przez noc.
Lub podgrzewamy w mikrofalówce przez 2-3 minuty (800 W) mieszając w międzyczasie.
Ooo, przypomniałeś mi, ze zawsze chciałam tę surowiznę sobie podgrzać i spróbować w takiej wersji :] Kokos, banan i masło orzechowe- mamy bliźniacze podniebienia :P
OdpowiedzUsuńPolecam, bo staje się baardzo gęsta! A nic dziwnego, bo to same supersmaki :D
UsuńTeż nie porwałabym się dzisiaj na śniadanie z lodówki :)
OdpowiedzUsuńWięc mnie rozumiesz :D
UsuńJa też nie lubię zimnych śniadań nawet latem, chyba że są wybitne upały :P
OdpowiedzUsuńJa lubię, ale czasem to trzeba się po prostu rozgrzać :)
UsuńWygląda obłędnie :) I co do ciepłego z rana, ja też jestem tego zwolenniczką :D
OdpowiedzUsuń