Gruszka zapieczona pod kokosową polentą
później z nutellą i większą ilością kremu
Kasza kukurydziana ugotowana na mleczku kokosowym, z kremem kokosowym i wiórkami kokosowymi.
Miałem dylemat, jaką polentę ugotować. Ale otwarte mleczko zadecydowało w sumie samo. Nie ważne w sumie, bo ona i tak dobra by wyszła. Wszystko z gruszką przecież jest dobre. A najlepsza to jest ta skorupka.
przepis:
60 g kaszy kukurydzianej
220 ml mleka
80 ml mleka kokosowego
20-25 g kremu kokosowego
jajko
1 łyżka wiórek kokosowych
słodzidło
gruszka
Wieczorem mleko gotujemy, wsypujemy kaszę i trzymamy aż zgęstnieje.
Rano mieszamy z jajkiem, kremem i wiórkami. Gruszkę kroimy w kawałki i wsypujemy do naczynka. Zalewamy kaszą i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy 40 - 45 minut.
Jakie cudeńko!
OdpowiedzUsuńKokos i gruszka to świetne połączenie :)
Kokos i gruszka <3 Zawsze mnie intryguje, jakiego kremu kokosowego używasz do przepisów? :)
OdpowiedzUsuńTakiego z lidla, z tygodnia delux ;) http://2.bp.blogspot.com/-tCa0C4TT64w/VP-e0zbbItI/AAAAAAAAD5M/rfNe6vIuYPM/s1600/59.PNG.JPG
UsuńA tak nawet przypuszczałam :P Nie wiem jak oni to robią, że jakby nie patrzeć te wiórki kokosowe są w wilgotnym kremie a pozostają tak cudownie chrupiące :]
UsuńRacja, wszystko co z gruszką jest pyszne!
OdpowiedzUsuńJa nie mogę! Kokosowa polenta, no aż się głodna robię :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam kaszkę kukurydzianą!
OdpowiedzUsuńChcę takie śniadanie! :D
OdpowiedzUsuń