wtorek, 28 marca 2017

Kajmakowy kopiec



Ciasto czekoladowe z dżemem z czarnej porzeczki i serowym kremem kajmakowym

Nie ukrywam że inspiracją do ciasta był bananowy kopiec kreta. Chociaż ja sam tego ciasta nie lubię, a moja mama nawet nie chce słyszeć - nie dziwię się, bo jedyne skojarzenie to ciasto z pudełka. Ale może sam koncept, wygląd mnie zawsze zaciekawia, więc musiałem stworzyć coś podobnego. Mocno kakaowe ciasto, coś kwaśnego i nasz (mojej mamy!) ulubiony krem. I zdecydowanie za mało kawałków!


przepis:
tortownica 24 cm

2 szklanki mąki
 szklanka cukru
3 łyżki kakao
szklanka oleju 
1/2 szklanki mleka
3 jajka
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej

500 g serka śmietankowego 18-22% tłuszczu - schłodzonego
puszka 400 g masy kajmakowej - schłodzonej
4 łyżki cukru pudru
śmietan-fix

3/4 słoiczka kwaśnego dżemu

Mąkę z kakao, solą, proszkiem, cukrem i sodą przesiewamy. Dodajemy rozmącone z mlekiem jajka, olej i mieszamy do uzyskania gładkiej masy. Przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 30-40 minut - do suchego patyczka. Wyjmujemy, studzimy. Wydrążamy środek zostawiając ok. 1 cm od brzegu. Wybrane ciasto odkładamy do miseczki.
Serek ucieramy razem z pudrem na gładki krem, dodajemy masę i miksujemy do połączenia. Dodajemy stabilizator, miksujemy jeszcze chwilę.
Na spód wykładamy dżem, na dżem rozprowadzamy krem tworząc lekką kopułę. Odłożone ścinki rozkruszamy na wierzchu i lekko dociskamy. Chowamy do lodówki na kilka godzin - najlepiej na noc.




piątek, 24 marca 2017

Wegańśkie mini serniczki bez pieczenia


Wegańskie mini serniczki na kukurydzianym spodzie z masą z kaszy manny nadziane powidłami

Bardzo elegancki deser, bardzo szybki i bardzo smaczny. Chrupiący spód wykonany z płatków i kremowa masa z kaszy manny, która rozpływa się w ustach. Zrobienie deseru zajmuje dosłownie 20 minut a do wykonania go potrzebne są prawie tylko podstawowe składniki. Na zdjęciu mój serniczek ma polewę z mleczka kokosowego, ale uwierzcie mi, że z daktylowym karmelem smakują obłędnie!


przepis:
4 foremki lub słoiczki

40 g płatków kukurydzianych
4 łyżki syropu klonowego lub daktylowego
4 łyżki masła orzechowego lub oleju kokosowego
szczypta soli
2 łyżki mleka roślinnego

500 ml mleka roślinnego (u mnie migdałowe)
45 g kaszy manny lub kukurydzianej
słodzidło
2 łyżki oleju kokosowego

4 łyżki masła orzechowego lub dżemu
daktylowy karmel do podania
garść orzechów ziemnych

Foremki wykładamy folią aluminiową. Masło orzechowe i syrop podgrzewamy i mieszamy aż się połączą, dodajemy mleko. Płatki kruszymy i zalewamy mieszanką. Łączymy i umieszczamy na spodzie foremek, chowamy do lodówki na czas przygotowania masy.
Kaszę gotujemy na mleku, słodzimy. Gdy będzie gęsta (odchodzi od ścianek) dodajemy olej i mieszamy. 
Do foremek wkładamy łyżkę masła lub dżemu. Wkładamy masę z kaszy i dociskamy. Chowamy do lodówki na kilka godzin lub na noc. 
Przed podaniem wyjmujemy serniczki z foremek, układamy spodem na talerzyku i polewamy sosem.





sobota, 18 marca 2017

Croissanty 100% home made


Croissanty z domowego ciasta "francuskiego"

To chyba swojego rodzaju wyczyn... Domowe rogaliki, upieczone przed śniadaniem, by przenieść się do innego miejsca na pół godziny... Kilka godzin przygotowań, oczekiwań i rośnięcia dla kilkudziesięciu minut, czy warto? Warto, na prawdę warto.
Dużo masła, dużo serca i dużo czasu - to składniki, które przede wszystkim trzeba przygotować. Rogale same w sobie są neutralne, to twarożek i cukier na wierzchu są tutaj głównym powodem, dlaczego są słodkie. Można upiec je również bez tego - wtedy także przypasują do jajecznicy, sera, szynki lub pomidora. Może i faktycznie ciasto nie jest prawdziwym francuskim, ale smakują dużo lepiej niż sklepowe gotowce!

ps: jajka na zdjęciu są tylko częścią planu, nie wchodzą w skład samego ciasta :P

przepis:
ok 15 sztuk

360 g mąki pszennej + do podsypywania
niepełna szklanka podgrzanego mleka lub wody
2 łyżki cukru
40 g masła - rozpuszczonego i przestudzonego
10 g drożdży
płaska łyżeczka soli
200 g smarownego masła

500 g twarogu półtłustego
2 żółtka
80 g cukru lub wg. uznania

2 jajka + 40 ml mleka
cukier do posypania

Mąkę mieszamy z łyżką cukru, solą, robimy wgłębienie, układamy w nim pokruszone drożdże i łyżkę cukru, zalewamy 1/3 szklanką ciepłego płynu. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 20 minut.
Po tym czasie dodajemy resztę płynu i zagniatamy ciasto aż będzie gładkie, nie będzie kleiło się do ręki, będzie wyrobione. Dodajemy rozpuszczone masło i jeszcze chwilę wygniatamy. Formujemy kulę, oprószamy mąką i chowamy na ok 1,5 h do wyrośnięcia.
Po tym czasie ciasto dzielimy na 2 części, z obiema postępujemy tak samo.
Rozwałkowujemy cienko na kształt dużego prostokąta (ok 35x25), smarujemy masłem zostawiając ok. 1 cm przerwy od krawędzi. Zwijamy ciasno (jak naleśnika), zlepiamy końcówki i miejsce złączenia. Taką roladę znowu spłaszczamy, podsypujemy mąką i delikatnie wałkujemy na mniejszego prostokąta. Jeden koniec nakładamy na środek, zakrywamy drugim końcem. Chowamy w folie do lodówki na godzinę. 
Po tym czasie ponownie powtarzamy krok drugi dwa razu : wałkujemy, składamy, odwracamy, wałkujemy i składamy. Chowamy do lodówki na kolejne 30 minut. 
W tym czasie przygotowujemy nadzienie. Twaróg blendujemy na gładką pastę, dodajemy cukier i żółtka, mieszamy. 
Po pół godzinie ciasto rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach ok. 25 x 40. Wycinamy trójkąty ( z jednego płata wychodzi ich 7 + ścinki). Przed nałożeniem farszu każdego jeszcze lekko rozwałkowujemy. Nakładamy łyżkę farszu i zwijamy croissanty. Układamy na papierze do pieczenia i odstawiamy w chłodniejsze miejsce na 30 minut. 
Przed pieczeniem smakujemy rozmąconym jajkiem z mlekiem i posypujemy cukrem. Pieczemy przez 5 minut w 200 stopniach, potem przez 10 w 170. Wyjmujemy i studzimy. 





środa, 15 marca 2017

Bordowy makaron - sos z buraka


Spaghetti w buraczanym pesto z fetą

Bordowy makaron to mój częsty i szybki pomysł na obiad. W podstawowej wersji i tak zapada w pamięć, ale dodając troszkę więcej danie robi się wykwintne! Mimo, że smaków wydaje się być dużo, bardzo ładnie współgrają ze sobą!


przepis:
2 porcje

160-200 g makaronu spaghetti
140 g upieczonego lub ugotowanego buraka
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka miodu
2 łyżki octu balsamicznego lub soku z cytryny
1/2 łyżeczki tymianku
pieprz i sól
+25 g sera typu feta lub capri
ew. starty parmezan do ozdoby

Makaron gotujemy al dente. Buraka, oliwę, ocet i miód blendujemy na gładką pastę, ew. dodajemy 2 łyżki wody po makaronie. Doprawiamy i podgrzewamy. Mieszamy z makaronem, wykładamy na talerz i posypujemy kruszonym serem.






czwartek, 9 marca 2017

Marchewkowiec z kremem


Torcik marchewkowy z kremem twarożkowo-śmietanowym, dżemem i bakaliami

Spontanicznie naszła mnie ochota na ciasto z tartą marchewką. Wilgotne i jesienne, mocno pomarańczowe. Takie żeby zalepiło tą szarugę. Wziąłem marchewisko (całe 700 g!), jajka, cukier i mąkę. Po drodze rozrzuciłem cynamon, co mocno zmyliło moich domowników. Szybko zmieniłem koncepcje, i narobiłem hałasu szukając mąki kukurydzianej, dla koloru, dla trochę zdrowszego charakteru. To cały ja w kuchni, szukający przepisu już wtedy, gdy ciasto piecze się w piekarniku.
Żeby nie było nudno, do ciasta dołożyłem twarożkowy krem, i na życzenie mamy - powidła śliwkowe. Bo ona cynamon lubi tylko ze śliwkami. Cynamonu nie było, ale dżem został. Wyszło pysznie.


przepis:
tortownica 24 cm

2 szklanki mąki kukurydzianej
200 g neutralnego oleju
400 g marchewki startej na drobnych oczkach
5 jajek
150 g cukru 
szczypta soli
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka sody oczyszczonej
ew. cynamon

500 g serka śmietankowego (18-22 % tłuszczu) - schłodzonego
500 g śmietany 18%
cukier puder do smaku
śmietan fix

słoik powideł śliwkowych
bakalie do dekoracji

Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę, powoli wlewamy olej dalej miksując. Dodajemy przesianą mąkę, sól, proszek i sodę, marchewkę i mieszmay do połączenia. Przekładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy 50-60 minut w 180 stopniach - do suchego patyczka. Wyjmujemy, studzimy.
Serek miksujemy na gładko z cukrem pudrem, dodajemy śmietanę i zagęstnik, jeszcze chwilę ubijamy. Masa powinna być gęsta, sztywna. W razie potrzeby dodajemy 2-3 łyżki miękkiego masła. Chowamy do lodówki na 2-3 godziny.
Wystudzone ciasto przecinamy na 2 części. Smarujemy dżemem i nakładamy połowę kremu. Przykrywamy 2 częścią, smarujemy resztą i kremu i posypujemy bakaliami.





sobota, 4 marca 2017

Drożdżowe z kruszonką


Klasyczna ciasto drożdżowe z kruszonką

Moja ambicja nie pozwoliła mi nie spróbować zrobić drożdżowego placka. Takiego jak z dzieciństwa - maślanego, puszyste z chrupiącą kruszonką. Zwlekałem sporo, bo to przecież takie trudne i pracochłonne! Bzdura - jedno z najprostszych ciast, ale za to jakie pyszne. Z masłem i dżemem albo miodem i twarożkiem. I z ciepłym mlekiem. Czy znowu mam 6 lat? 


przepis:

500 g mąki pszennej
80 g cukru
szczypta soli
35 g drożdży (w kostce)
200 ml mleka
60 g miękkiego masła
2 jajka

jajko + 2 łyżki mleka
60 g masła
80 g mąki
4 łyżki cukru

Mleko podgrzewamy tak by było ciepłe, dodajemy drożdże, 4 łyżeczki mąki i 2 łyżeczki cukru. Mieszamy i chowamy w ciepłe miejsce* na 10-15 minut by zaczyn wyrósł.
Mąkę, cukier i sól mieszamy. Dodajemy jajka, masło i zaczyn. Mieszamy i mocno ugniatamy, wyrabiamy. Ciasto nie powinno być mocno ściśnięte, raczej lekkie i plastyczne. Gdy już swobodnie odchodzi od ręki wkładamy do oprószonej mąką miski, przykrywamy ściereczką i odkładamy w ciepłe miejsce* na 30 minut. 
Podłużną formę o długości 35 cm wykładamy folią aluminiową. Ciasto drożdżowe naciskamy całą ręką, przyklepujemy, lekko zgniatamy. Wkładamy do foremki, wyrównujemy. Przykrywamy ściereczką i odkładamy na 30 minut w ciepłe miejsce*. W tym czasie masło, mąkę i cukier rozcieramy do uzyskania kruszonki. Chowamy do lodówki.
Wyrośnięte ciasto smarujemy jajkiem wymieszanym z mlekiem, posypujemy kruszonką. Wkładamy do piekarnika i (dopiero teraz) go włączmy, ustawiamy temperaturę 180 stopni. Pieczemy ok 40 minut do suchego patyczka. Upieczone wyjmujemy z piekarnika, po 10 minut wyjmujemy na kratkę i tam ostatecznie studzimy.
Najlepiej smakuje z masłem i dżemem śliwkowym.

*moje ciepłe miejsce to piekarnik nagrzany to 50 stopni i wyłączony.