sobota, 10 czerwca 2017

Mr.Brown&Mrs.White - Brownie z bezą


Brownie z białą czekoladą i bezą

Nigdy nie uważałem, że przeciwieństwa się przyciągają. Nawet wręcz uważałem, że podobny charakter to podstawa - związku, przyjaźni. Zaskoczyłem się już nie raz, jak to właśnie osoby, o których najpierw myślałem "ja miałbym niby o czymś z nimi rozmawiać?" okazywały się najlepszymi towarzyszami. Podobieństwa jednak też się nie wykluczają, ale czasami bywa, że to mieszanka trochę wybuchowa, i może dochodzić do spięć na tej linii. I o tym też się przekonuje (ciągle c:).

Tak samo jest w kuchni. Połączenie słodko - słone, owocowo warzywne, lub owocowo pikantne. Czasami potrzeba odwagi, ale efekt jest zniewalający. Moje brownie z bezą to też trochę dwie różne bajki. On jest ciemny i zbity a ona jasna i krucha. Brownie jest na maśle, a beza nie toleruje tłuszczu w ogóle. Beza jednak potrzebuje długiego ubijania i cierpliwości, a brownie jest łatwe i szybkie w przygotowaniu! Razem jednak tworzą cudowny duet.


przepis:

200 g czekolady gorzkiej
130 g masła 
2 żółtka*
4 jajka
1 szklanka cukru
120 g mąki pszennej
20 g kakao
1/4 łyżeczki soli
+ 100 g białej czekolady

4 białka
200 g cukru
szczypta soli
1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
1 łyżka octu

*można dodać 180 g masła i zrezygnować z dodatkowych żółtek


Masło podgrzewamy w rondelku lub w mikrofalówce. Dodajemy posiekaną czekoladę i odstawiamy, po chwili mieszamy do rozpuszczenia. Jajka i żółtka delikatnie wymieszać z cukrem w misce. Przesiać mąkę i kakao, lekko wymieszać. Delikatnie dodać masło z czekoladą, posiekaną białą czekoladę i połączyć rózgą. Gotową masę przekładamy do niewielkiej foremki wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównujemy. Pieczemy ok. 15 minut w 180 stopniach - do lekkiego popękania na wierzchu. Pod koniec pieczenia przygotowujemy bezę.
Białka ubijamy na sztywną pianę z solą. Pod koniec ubijania łyżka po łyżce dodajemy cukier, długo miksując. Na koniec przesiewamy skrobię, dodajemy ocet i mieszamy szpatułką. Wykładamy na podpieczone brownie i pieczemy w 160 stopniach przez 30-40 minut. Beza powinna być chrupiąca. Wyjmujemy i studzimy. Brownie osiąga odpowiednią konsystencję po kilku godzinach. 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz