niedziela, 12 lipca 2015

50 serniczek malinowy


pieczony malinowy serniczek z jogurtu naturalnego, podany z malinami i wiórkami kokosowymi


Jeżeli zachwycało was połączenie truskawki+kokos, to koniecznie spróbujcie tej kombinacji z maliną. To jest dopiero obłęd!
Dzisiejszym rankiem raczyłem się pysznym, delikatnym serniczkiem. Nie był on takim zwykłym serniczkiem, bo dodatek malin spowodował, że był to magiczny wypiek. Pachniał bardzo owocowo, aromatycznie. Jego zapach rozszedł się po całym domu, i przyjemnie go wypełnił. W smaku natomiast był kwaśny i słodki. Czyli jak maliny. Był po prostu miód malina!

przepis:

250 g jogurtu naturalnego
1 jajko
1 łyżka budyniu (u mnie malinowy)
1 łyżeczka soku malinowego
garść malin
szczypta soli
słodzidło

Wszystkie składniki dokładnie miksujemy. Przelewamy do foremki i pieczemy przez 40 minut w 180 stopniach

Po imieninach czuję się zmieszany. Nie wiem czy mogę sobie zaufać. Miałem wyrzuty sumienia, srałem się. Byłem bliski płaczu. Ale wyszedłem na balkon, odetchnąłem. Pomyślałem że tak na prawdę czuję to uczucie sytości tylko przez wodę i niskokaloryczne przystawki. Pojawił się wielki uśmiech na twarzy, zadowolenie. Nowa energia. W końcu nie jadłem mięsa ani tłustych dodatków. Zajadałem się pomidorem z sałatki Caprese, brokułem bez śmietanowego sosu, pyszną sałatką z gruszką i serem brie (serio wielkie wow!). Potem przy sprzątaniu nawet musiałem dojeść fasolki i kalafiora (moja miłość). Ciasta zjadłem 2 małe kawałki. Byłem z siebie zadowolony, i postanowiłem się wynagrodzić smacznym serniczkiem! :)
Oznacza to niestety że, ona gdzieś tam we mnie jest.

Ważyłem się, i waga pokazała 57,5 kg

6 komentarzy:

  1. Kusisz tym serniczkiem!Zapisuje przepis :)
    Ja też tak często mam,wczoraj około 1 w nocy z Tatą zajadaliśmy lody...moja głowa nie chciała ale ja miałam ochotę i zjadłam.Potem nie mogłam się skupić przez 20 minut na filmie ale w końcu mózg odpuścił :) Jestem szczęśliwa! Ja ważę 10kg mniej a jestem dziewczyną,dalej dalej tyje.Malutko ważysz trzymam kciuki za ciebie!
    http://lifeofangiee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lody o północy jadam, ale zawsze są to zamrożone, zblendowane owoce :D

      Usuń
    2. A te były kupne o smaku masła orzechowego z Lidla - boskie :)

      Usuń
    3. Oj, zazdroszczę tych lodów :(

      Usuń