płatki ryżowe z powidłami z rabarbaru i musem z brzoskwini nadziane truskawkami
Jestem chyba jedną z niewielu osób, którym usmażenie naleśników lub upieczenia ciasta zajmuje połowę mniej czasu niż przygotowanie słoiczka. Jest to dopiero 3 słoiczko-miseczka na śniadanie, a one już mi się znudziły. Jutro będę na śniadanie jadł więc raczej coś wyjętego z miseczki :D
Dzisiejszy słoiczek wygląda niesamowicie, oczywiście według mojego skromnego zdania! Ciocia zgodziła się pożyczyć mi na jakiś czas aparat, dzięki czemu nie muszę już męczyć się kilka minut z telefonem. Wystarczy dosłownie jedno zdjęcie, i mogę przejść do degustacji!
Na spodzie płatki wymieszałem z rabarbarem, tworzyło to idealny słodko-kwaśny duet. Na to ułożyłem normalną masę ryżową, i włożyłem na noc do lodówki. Rano wyjąłem idealnie gęste płatki, i jedynie przelałem słodziutki mus z brzoskwini.
Wszystkie smaki świetnie się razem połączyły, i z każdą łyżeczką czułem, ze warto było męczyć się z nieszczęsnymi płatkami!
Niedziela również była super. Pojechałem z ciocią i wujkiem na basen, na który od dłuższego czasu miałem ochotę. Weekend na ogromny +! Szkoda tylko że pogoda marna. Niestety będzie tak do końca tygodnia. Już czuję że ogarnia mnie pustka.
Musisz pokochać jedzenie i zobaczyć prawdziwego siebie w lustrze - wierz mi, że chudość nie przyciąga ludzi, przeciwnie - odrzuca. Poza tym nie czujesz się źle z tą całą kontrolą? Na Twoim miejscu faszerowałabym każde danie masłem orzechowym czy innymi orzechami, białkiem i węglami + później trochę ćwiczeń, bo nie ma nic lepszego niż fajna męska sylwetka ;) a żeby nie było, że ściemniam - facet na masie je całe mnóstwo kalorii (4000?) - przelicz, ile sam zjadasz...
OdpowiedzUsuńKolegooo, I've been there :x Zobacz na czym stoisz. Policz ilość kalorii, na kalkulatorze (ma nie być żadnych zaokrągleń, no!), w tym celu najbardziej polecam Cronometer, o ile znasz angielski. Zrozum swoje położenie i zacznij dążyć do celu, z determinacją, ale nikt nie powiedział że będzie łatwo.
OdpowiedzUsuńNo i jak powiedziała ag - orzechy Ci potowarzyszą :p
Koleżanki dają tutaj dobre rady, pamiętaj że cały czas w Ciebie wierzę! Wygrasz z tym!
OdpowiedzUsuńIwus, awansowałeś na koleżankę :DD
UsuńSpoko, już drugi raz dzisiaj (czyli wczoraj) xd
UsuńPrzepraszam, popatrzylam na ag i z góry założyłam ze dziewczyny XD
UsuńNawet nie wiesz, jak chcę Ci pomóc! Proszę powiedz, co mogę dla Ciebie zrobić?
OdpowiedzUsuńMoja rada- biegiem do Lidla kupić masło orzechowe i wyjadać ze słoika :D
Poprosiłem już tatę, żeby mi kupił :D
UsuńIgor...Proszę Cię, głowa do góry. Nic nie jest trudniejsze, niż przytycie po takim spadku wagi! Tylko nie wolno się poddawać chudzino :) I pamiętaj jedno: przez puste kalorie nie przytyjesz, musisz jeść porządnie i treściwie, okej? Trzymam kciuki cały czas, nawet jeśli nie zawsze tu jestem ♥
OdpowiedzUsuńNigdy nie chorowalam na ed, ale wiem, jak trudno jest przytyc. Sama zmagam się z tym od lat.
OdpowiedzUsuńJesli mam byc szczera, to na takim jedzenie nie przytyjesz. Jesli liczysz, ze cos odlozy sie, jak bedziesz jadl 1500, to jesteś w bledzie. U mnie waga ruszyla sie po 2500, bez wielkiej aktywnosci fizycznej. (Dziewczyna! 160 cm!)
Spojrz ile jedzą twoi koledzy. Czy są grubi? Czy nieszczesliwi?
Jedzenie nie jest sensem zycia. Polecam poczytac o minnie maud. Wiem ze wielu oaobom pomoglo powrocic do zdrowia. Nie myal o tym, co bylo. Wyobraz sobie siebie za 10 lat. Co widzisz? Czy akceptujesz to? Co mozesz zrobic, by to zmienic? Kiedy zaczniesz zmieniac swoje zycie. Nie jutro. Nie wieczorem. Teraz.
Bede sie za ciebie modlic. Bo uwierz, modlirwa czyni cuda.