piątek, 5 czerwca 2015

trzeci raz wanilia


waniliowe naleśniki budyniowe (z nutellą, PB i dżemem z borówki i serkiem śmietankowym z wiórkami kokosowymi) oraz świeże owoce




Dzięki mamo!
Jak dobrze jest rozpocząć kolejny luźny, niezobowiązujący do niczego dzień, i mieć świadomość że czekają cię jeszcze 2 takie luźne dni. 
Nie mogę się doczekać wakacji, to dopiero będzie luz!
Tego dnia postanowiłem, że pierwszy raz zjem dla mnie typowo obiadowe danie na śniadanie.
Budyniowe naleśniki! Są delikatne, ale sycące i zapychające. Waniliowe ciasto (choć to już 3 śniadanie waniliowe pod rząd) fajnie połączyło się ze słodkimi dodatkami. 
Naprawdę polecam.

*przepis:

2 czubate łyżki budyniu waniliowego
1/4 szklanki mleka
1/4 szklanki wody
1 jajko
2 łyżki mąki pszennej

Wszystkie składniki miksujemy ze sobą na gładką masę, następnie odstawiamy na 20 minut. Smażymy na dobrze rozgrzanej patelni.

Brak planów na dzisiaj. Skoszę trawę, i mogę robić co chcę!





9 komentarzy:

  1. Pycha! :) Jeszcze nigdy nie jadłam budyniowych naleśników.
    Uważaj z tym dążeniem do ideału. Nieidealni ludzie są zdecydowanie bardziej ciekawi i przystępni. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawda jest taka, że nigdy nie jest się idealnym ;) no a jeśli mam być szczera, to chudość jest najmniej idealna ze wszystkiego. Polecam dużo białka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *Roślinnego oczywiście ;)
      I chudość nie jest spoko, oj bardzo.

      Usuń
    2. Noo... Po tym co przeszedłem, wiem to doskonale! Ale spróbuj wytłumaczyć to mi sprzed roku :)

      Usuń
  3. Najważniejsze, żeby być idealną wersją siebie dla samego siebie ;)
    Moim zdaniem Twoje naleśniki wygrywają *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zapach podczas smażenia nieziemski!

      Usuń
    2. I smak na pewno też - wanilia to taki klasyk, zawsze smakuje świetnie :)

      Usuń
  4. Cieszę mnie te ostatnie słowa :) Będę mocno trzymać za Ciebie kciuki!

    OdpowiedzUsuń