piątek, 8 kwietnia 2016

Tylko czemu ten sernik jest zielony?



Szpinakowy sernik z zygzakami z powideł śliwkowych

No to był "trochę" kontrowersyjny pomysł, nie powiem. No bo kto normalny chce uzyskać zielony kolor? Ale w sumie był już marchewkowy, był buraczany. Czemu więc szpinak, który często jest używany przecież na słodko, miałby pominięty?
Przyznam, że szpinak był w smaku nie wyczuwalny, w konsystencji minimalnie. Fajne doświadczenie, a sernik bardzo dobry!

3 komentarze:

  1. Zaczniemy do Ciebie niedługo mówić Sir (a konkretniej Seer(nik)) Igor :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezły pomysł z tym szpinakiem w serniku :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, faktycznie zielonkawy coś :D

    OdpowiedzUsuń