środa, 13 kwietnia 2016

zjadłem: kwiecień (1/2)






Doszedłem do wniosku, że kończę z "zjedzeniem", a raczej "zjadaniem". Czy jakoś tak. 
Nie jest wygodne takie zbieranie wszystkiego w jeden post. Ale nie to, że kończę z pokazywaniem wam moich innych posiłków. Będę to robił w innej formie - razem ze śniadaniem pokażę jakiś tam obiad.
A co do tej pory zjadłem w kwietniu? Nie wiem czemu, ale jakoś wyjątkowo nie mam ochoty (aż takiej) na makaron. Jestem tym serio zdziwiony! Zacząłem też robić "coś innego", coś, co zajmuje więcej czasu trochę. Pojawiło się też więcej zielonego - a co! Przecież wiosna.



Kasza jaglana z potrawką z pieczarek, brokuła i fasolki

Uwielbiam jaglaną, i mógłbym ją jeść często na wytrawnie, ale to nie takie proste ugotować ją na sypko. Ona za każdym razem inaczej chłonie wodę :P



Makaron soba z warzywami w sosie orzechowym



Podsmażone twarogowe kopytka z cukinią, pieczarkami, porem i brokułem 

Najpierw chciałem żeby były jaglane, ale coś nie tak mi 2 razy wyszło i się poddałem. Postawiłem na pewniejszy przepis :)



Pierogi a'la ruskie z twarogiem, musztardą i serkiem wiejskim z cebulką i ogórkami kiszonymi

Nie wiem czemu, ale zawsze gdy po prostu nie wyrabiam psychicznie, stresuję się i tak dalej, to lepienie pierogów daje mi ukojenie :P



 Szpinakowe placki z serem podane z cebulą, pieczarkami i kurczakiem

Bardzo niefotogeniczne, ale pyszne. 

przepis:

60 g mąki
jajko
150 g zamrożonego szpinaku
ok. 20 ml wody
szczypta sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
(czosnek, sos sojowy, pieprz, oregano)

Szpinak rozmrażamy, odciskamy z wody (zostawiamy ją).  Można też szpinak rozmrozić na patelni i dolać więcej wody. Przesiewamy suche składniki, dodajemy jajko, szpinak i dokładnie miksujemy. Dodajemy wody do odpowiedniej, gęstej konsystencji, doprawiamy. Smażymy z obu stron na dobrze rozgrzanej patelni, można pod przykryciem.




Słodko - ostre curry z makaronem soba i pstrągiem

Przyznam, że te smaki pasują do siebie IDEALNIE!



Jednoporcjowa pizza na cienkim cieście z szynką, oliwkami, cebulą, pieczarkami i serem

Przepyszna, pierwsza moja, domowa pizza. Idealne ciasto, dobre dodatki. I wcale nie taka czasochłonna w przygotowaniu, bo trudna to już na pewno :D

9 komentarzy:

  1. No, powiem Ci, że Twoja pierwsza połowa kwietnia jest bardzo apetyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co do dodawania swoich obiadów, to pomysł równie dobry, zwłaszcza jeśli byłby wzbogacony o przepis, choćby ogólny, bez podawania konkretnych ilości ;)

      Usuń
    2. Jeżeli ktoś wyrazi chęć na przepis obiadu, to się nim chętnie podzielę c:

      Usuń
  2. Zakochałam się w tych pierożkach i sposobie ich podania, proszę o przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W a'la ruskich? To po prostu zwykłe pierogi (ok 80 g mąki, szczypta soli, trochę curry i ok. 50 ml wrzątku) nadziane twarogiem i serkiem wiejskim (po 100 g) wymieszane z musztardą do smaku, czosnkiem i odrobiną sosu sojowego. Ulepione gotowałem przez 2-3 minuty od wypłynięcia. Do tego prosta cebulka c:

      Usuń
  3. Poproszę przepis na placki szpinakowe :-)

    OdpowiedzUsuń