wtorek, 3 maja 2016

Awo - brownie


(v)
Awokado brownie z czekoladą i dżemem z czarnej porzeczki

Uwielbiam awokado, ale niestety w moim domu tylko ja je uwielbiam. Więc rozkrojone awokado może w mojej lodówce stać nawet tydzień, bo czasem i mi się przeje. Swoją drogą, to awokado w mojej szafce dojrzewało 25 dni, i dalej nie było takie idealne. Ale zawsze chciałem je jakoś takoś wykorzystać. Więc czemu by nie zrobić brownie?
Jedząc je czułem się jakbym jadł rozpuszczoną czekoladę. Po prostu niesamowite.

*przepis:

100 g dojrzałego awokado (już bez skórki)
100 g dojrzałego banana
60 g mąki
10 g kakao
50 ml płynu
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta sody oczyszczonej
słodzidło

Banana i awokado blendujemy, dodajemy resztę składników i jeszcze raz mieszamy. Przekładamy do foremki i pieczemy ok 45 minut w 180 stopniach. 

Dalej stoi i nic.
***


Makaron fussli z brokułem, cebulą, pieczarkami w sosie serowo - pleśniowym

To dziwne tak trochę mieć stracha przed makaronem. Ale czaicie, że "bałem się " krótkiego makaronu? I przezwyciężyłem to :D
Do tego sos z sera, o zgrozo!


2 komentarze:

  1. Takie brownie bym zjadła <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Te browni świetnie wygląda i jeszcze to na wierzchu , no zakochałam się *.*

    OdpowiedzUsuń